27.01.2005 :: 21:15
karmiciel biednych i skrzywdzonych dzieci (shulera głównie ) został osaczony przez dziewczynkę zwaną skądinąd julitą... i jako, ze musiał oddać ostatni kęs na rzecz jakże szczytnego celu, więc chodził potem głodny... na nic się zdały twoje, agatko, paluszki na angielskim... na nic hektolitry picia... w brzuszku burczy... zdecydowałam się na ostateczny krok... ja - karmiciel narodu - poszłam żebrac o kęs bułeczki z szynką... i okazało się, że wielomiesięczny trud nie okazał sie daremny! ludzie czasami jednak umieją sie odwdzięczyć! zostałam uraczona potężną dawką antysemickich kawałów z gatunku: popiół i diament... dziękuję wam wszystkim, którzy pomogliście mi zapomnieć... kocham Was!!!