fallka - komentarze |
czytam "cpuna". kolejna ksiazka o narkomanach? wlasciwie czemu ja to tak namietnie czytam? wlasciwie juz chyba wiem... to absurd, ale ja naprawde im zazdroszcze niektorych rzeczy... choc ich nie rozumiem... i to jest straszne... |
|
Tak napisali inni: |
26.03.2005 :: 23:15 :: nat-1.net-serwis.pl Monia Ja też kocham książki o ćpunach... Dzieci z dworca Zoo... Pamietnik NArkomanki.. Ćpun?? A proszę bardzom jak najbardziej, ale one pociagaja mnie ze wzgledu na psychologiczny punkt widzenia, zrozumieć ćpuna, zrozumieć nałogowca.. to moje marzenie... chociażpo części ich rozumiem... |
09.02.2005 :: 00:26 :: chello081018207234.chello.pl v Daj spokój, nie warto zazdroscić. Ale przeczytac warto. Bo to daje Ci wyobrażenie, wiedzę, nawet pozwala odczuć ich emocje. A wszystko w zacisznym pokoju przy ciepłej herbacie i zapachu świec. Nie lepiej tak? Nic nie tracąc? Przecież chyba wyczytałaś coś więcej niż opisy odlotów. Wiele więcej... I pamiętam, obiecałam CI pożyczyć |
04.02.2005 :: 12:32 :: chello084010097226.chello.pl tede a ja nie czytam i dobrze mi z tym. |
04.02.2005 :: 12:21 :: chello081018207234.chello.pl fallka nie wiem, moze czytalas...ale mnie to za bardzo wciaga... stanowczo za bardzo... to jest uzaleznienie? nie potrafie skonczyc tego czytac. zamykam jedna, szukam nastepnej... wczuwam sie w postacie, odczuwam cierpienie... a odlotow nie umiem odczyc... bo przeciez nigdy ich nei przezylam! ksiazka - najgorszym nalogiem? |
04.02.2005 :: 00:19 :: chello081018207234.chello.pl v dorabiasz teorie... myslisz, że nie czytałam i nie zazdrosciłam? |
03.02.2005 :: 21:17 :: dsc248.neoplus.adsl.tpnet.pl Leri Dochodzę do wniosku, że tak naprawdę cały świat jest straszny... Zaczynam się go bać... O_O |
Talk.pl :: Wróć |