07.03.2005 :: 13:18
siedzę sobie w szkole, na nudnej jak zawsze informatyce. a jednak pierwszy raz od początku pierwszej klasy mam poczucie, że jednak czegoś się dowiem. bo wreszcie robimy coś interesującego.

html.

wreszcie coś, co może zainteresować, coś co może się przydać... nie ma to tamto... facet od informy przeczytał mi notkę... ale jajca... doszłam do wniosku, że informatyka - fajna rzecz... jeszcze gdyby mi ktos dał coś quasi słownik html. przydałby się... bo wiecie... z moją pamięcią... mam bardzo dobry nastrój. czuję się wspaniale...

w piątek do kościoła. (czuję się tak świerzo po niedzieli, wiesz kotku?)

a w sobotę na łyżwy.

bedziecie wszyscy mam nadzieje?