06.06.2005 :: 23:44
tu powinna się znaleźć piękna, soczysta i długa notka. gówno. wszystko co bym mogła opisać, tego nie mogłabym napisać. wszystko, co bym chciała opisać, się nei dzieje. wszystko co się dzieje, nie umiałabym opisać tak, by nie było nieporozumień. a najlepiej zmienię adres. albo przestanę cokolwiek pisać. bo mam Was wszystkich* w dupie. przynajmniej chciałabym mieć. a nie umiem i w tym tkwi problem. a może jednak coś napiszę? tak sentymentalnie? bo nie ważne kto obejmie tron, ty jesteś ŁosieM dla obydwu stron zakumałam o co chodzi, wiesz? łosiem ("8") z obu stron jest takie same i z lewicy i z prawicy. a łoś jest góralski. bo nie ważne kto obejmie tron ty masz po dupie zawsze z obu stron! pamiętasz, te piosenki (nie hunter)? ten pełny bólu i żałości ćpuński bełkot? albo te skojarzenia, moje, a Twoje nie? wszystkie piękne książki, moje do nich nastawienie, Twoje też. wszystkie uśmiechy do ludzi, obcych długowłosych przystojnych ludzi na mieście. wszystkie chichoty w szkole. odwały pozytywne na łyżwach. wiosna w połowie stycznia, piechotą na Chłodną. pamiętasz to wszystko? przypomniałam sobie ferie. lewa łyżwa na prawej nodze. głupota pewnych osób i wydalenie karne. walentynki. wieczory grudniowo-styczniowe, moje zmieszanie, moja głupta i płochliwość. moja podniara spodowana brakiem wiary we własne siły. teraz jestem silna. może nie tak jak trzeba. ale jestem. zresztą. przecież jest dobrze*. zablokować swoje IP? ______________________ *określenie "wszystkich" odnosi się jak to zawsze do bardzo wąskiej grupy osób. *dobrze, nie dapsz