14.06.2005 :: 14:54
przepraszam, że kochałam Ciebie, wiem, wiem... ta piosenka nie jest tandetna. może dlatego, że ją czuję. Ty pewnie też. nie wiem, co ty włąściwie wyprawiasz... do czego dążysz... co chcesz osiągnąć? upodobnić się do nas? popełniać te same błędy co ja? zrobić na złość nam? rodzicom? a może sobie? nienawidzę, kiedy zawsze mówisz tak nei udawaj, nie męcz się i nie sil. nei warto. kto jak kto, ale Ty naprawdę powinnaś być teraz szczęśliwa. nie unieszczęśliwiaj się na siłę.